Lotnisko Chopina wytoczy proces sprawcy fałszywego alarmu bombowego
Lotnisko Chopina wytoczy proces cywilny o pokrycie wszystkich kosztów akcji. Nie wykluczony jest również pozew zbiorowy od wszystkich podmiotów, które poniosły straty w skutek ewakuacji.
We wtorek o godzinie 19:10 został ewakuowany terminal dworca lotniczego (anonimowy telefon o podłożeniu bomby). Strefa była wyłączona z użytkowania przez około 1,5h oraz ewakuowano około 300 osób. Alarm spowodował opóźnienie 13 samolotów.
Wkrótce po zgłoszeniu okazało się, że alarm jest fałszywy, a policja ujęła jego autora, którym okazał się 29-letni mieszkaniec Starachowic w woj. świętokrzyskim.
Z pełną determinacją i bezwzględnością będziemy domagać się poniesienia wszelkich konsekwencji od sprawców fałszywych alarmów bombowych na Lotnisku Chopina w Warszawie. Mam tu na myśli nie tylko konsekwencje finansowe, ale również napiętnowanie społeczne. Będziemy dążyć do opublikowania wizerunku autora alarmu i jego nazwiska. W dzisiejszych realiach nie ma i nie będzie miejsca i tolerancji dla tego typu patologii
- powiedział Mariusz Szpikowski, naczelny dyrektor Portów Lotniczych, dyrektor Lotniska Chopina w Warszawie
Aktualizacja 22.04.2016
Lotnisko Chopina złożyło wstępny wniosek o uznanie za poszkodowanego do Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim, która prowadzi postępowanie wobec autora fałszywego alarmu bombowego w warszawskim porcie lotniczym.
Komentarze
Dodaj komentarz